New: 🍿 #91: Christian Dior, dlaczego warto być naukowcem oraz kto jest na liście TIME 100?
Kim jesteś? Kaznodzieją, prokuratorem, politykiem czy naukowcem?
Jestem pewny, że każdą z tych postaci po trochę. W zależności od potrzeb, danej chwili oraz tego, na czym Ci obecnie zależy, wchodzisz w rolę którejś z tych osób. Jednak tylko jeden ze sposobów myślenia, jeden z całej czwórki, daje naprawdę dobre rezultaty i jest bardziej skuteczny od reszty. Przyjrzyjmy się jednak każdemu z nich, by dowiedzieć się, nie tylko jak podejmować dobre decyzje, ale również ustrzec się wielu problemów.
Kiedy coś mówimy lub o czymś myślimy, często wchodzimy w buty jednego z trzech modeli mentalnych, które da się zobrazować trzema różnymi profesjami: kaznodziei, prokuratora lub polityka. Kiedy pomyślicie o tych zawodach, zapewne stwierdzicie, że każdy z nich reprezentuje pewien charakterystyczny dla siebie sposób bycia. Każdy jest inny, każdy inaczej się zachowuje oraz inaczej mówi.
Wchodzimy w tryb kaznodziei, kiedy nasze święte przekonania są zagrożone: wygłaszamy komuś kazania, aby chronić lub szerzyć pewne ideały. Robią tak nasi rodzice, kiedy jesteśmy mali oraz nauczyciele w szkołach, promując odpowiednie zachowania.
W tryb prokuratora wchodzimy wtedy, kiedy dostrzegamy błędy w rozumowaniu innych lub z czymś się nie zgadzamy. Gromadzimy argumenty, aby udowodnić im, że się mylą i aby ostatecznie wygrać naszą sprawę. Czasami szukając haków. Czasami grając nieco ostrzej.
Przechodzimy w tryb polityka, kiedy chcemy zdobyć poparcie innych ludzi: prowadzimy kampanię, czasami nieco naciągając fakty lub nie ujawniając wszystkiego. Liczy się wizerunek i pozytywny efekt. Uśmiechamy się i wiele obiecujemy, by przekonać do nas innych.
Choć należy powyższe symbole traktować z przymrużeniem oka, każdy z nas raz na jakiś czas wchodzi w buty jednej z powyższych postaci. Odnosząc się czasem do wyższych przekonań, innym razem próbując rozmawiać z kimś po dobroci i z uśmiechem zachęcić kogoś do zmiany zdania, a jeszcze innym szukając niezbitych argumentów na poparcie swojej tezy.
Problem z powyższymi modelami polega jednak na tym, że nie zawsze są one poparte faktami. Zbyt często tak bardzo angażujemy się w przekonywanie innych, że to my mamy rację, oskarżając tych, którzy się mylą lub walcząc o poparcie, że nie zadajemy sobie trudu, by ponownie przemyśleć własne poglądy. A te mogą i często są poparte nieaktualnymi faktami, starymi przekonaniami lub stereotypami.
Zwróćmy uwagę na rozwój medycyny. Patrząc na lata 50-te XX wieku - w ciągu pięćdziesięciu poprzedzających je lat, wiedza o medycynie została podwojona. Czyli w latach 50-tych wiedziano dwa razy więcej niż na początku wieku. W latach 80-tych dublowanie wiedzy zajęło siedem lat, a w 2010 roku już tylko trzy i pół. Czyli połowę tego, co trzydzieści lat wcześniej. Tak ogromna ilość wiedzy, zupełnie nowej, daje nie tylko wielkie nadzieje na wyleczenie wielu nieuleczalnych do tej pory chorób, ale również uświadamia nam, że to, co chwilę temu uważaliśmy za niemożliwe, stało się rzeczywistością. Narzędzia, których używaliśmy jeszcze niedawno, a być może nadal używamy (jak 82% niemieckich firm nadal korzysta z faksów!), stały się przestarzałe. Jak Windows 95 w nowych komputerach.
To dlatego należy na bieżąco analizować i wprowadzać zmiany. Nie tylko w obszarze urządzeń, z których korzystamy (kto z Was nadal używa iPhone 5? - jego premiera miała miejsce zaledwie 12 lat temu), ale przede wszystkim naszego sposobu myślenia. Należy wejść w tryb naukowca.
W pewnym badaniu podzielono start-upowców na dwie grupy. Jedna z nich była grupą zwykłą, a druga miała myśleć jak naukowcy. Nikt z obu zespołów nie miał pojęcia, że zostali podzieleni właśnie w ten sposób. Jednak w rzeczywistości każda z nich była inaczej zachęcana do opracowywania strategii, rozmów z klientami oraz tworzenia modeli produktów.
Grupa, która weszła w tryb naukowca musiała sprawdzać hipotezy i za każdym razem ulepszać to, co zostało stworzone. Wyciągać wnioski i poprawiać. Mieli rygorystycznie podchodzić do pomiarów i licznych kontroli tego, co zbudowali lub stworzyli, a następnie podejmować decyzje bazujące na faktach i zmianach, które właśnie się pojawiły.
W ciągu roku start-upy z grupy standardowej osiągnęły średni przychód poniżej 300 dolarów, podczas gdy w grupie, której przedsiębiorcy stosowali myślenie naukowe, średni przychód przekroczył 12 000 dolarów. Start-upy te generowały przychody ponad dwa razy szybciej i szybciej przyciągały klientów.
Dlaczego?
Przedsiębiorcy z grupy standardowej często trzymali się swoich pierwotnych strategii i produktów, co sprawiało, że łatwiej było im wychwalać swoje wcześniejsze decyzje, krytykować alternatywy i słuchać doradców wspierających ich dotychczasowy kierunek. Z kolei przedsiębiorcy, którzy zostali nauczeni myślenia jak naukowcy, częściej dostosowywali się do zmian, modyfikując swoje podejście ponad dwukrotnie częściej. Gdy ich hipotezy okazywały się błędne, wiedzieli, że pora na ponowne przemyślenie swoich modeli biznesowych.
To właśnie z tego powodu wiele firm upada, nadal żyjąc dawnymi sukcesami. Kiedyś w dobie analogowej KODAK był liderem rynku fotografii, kilka lat później upadł nie doceniając zupełnie nowej technologii cyfrowej. BlackBerry, którego udział w amerykańskim rynku telefonów komórkowych w 2009 roku wynosił niemal 50%, zaledwie 5 lat później (już po premierze iPhone’a) stopniał do niecałego procenta. Podobnie było z NOKIĄ, którą tak uwielbialiśmy, a której telefony nosiliśmy z dumą. Oni wszyscy zapomnieli o zmianach. O myśleniu naukowym, o tym, że świat się rozwija i każdego dnia ktoś tworzy coś nowego.
Staram się o tym pamiętać, każdego dnia. Nie tylko pod kątem biznesu (wiem, co zmienić w moich firmach do końca roku i jak (inaczej) wejść w 2025), ale też w takich obszarach jak Program Premium (jest zupełnie inny niż rok czy dwa lata temu), jak Human Mind (platforma łącząca kilka technologii w obszarze uczenia się) oraz w bieganiu (wyciągam wnioski z każdego treningu czy zawodów, w których biorę udział).
I choć czasem trzeba mówić jak kaznodzieja, zachęcając innych do pewnych idei i sposobów myślenia, działać jak prokurator, kiedy ktoś próbuje nas zniszczyć czy o coś oskarżyć lub jak polityk, by do swojej sprawy przekonać pewnych ludzi, to jednak najlepiej na świat patrzeć oczami naukowca. Analizując to, co się dzieje, nasze własne działania, wyciągając wnioski i poprawiając stale procesy. Wtedy nie nie będziemy zaskoczeni zmianami, jakie pojawiają się na świecie czy w naszych społecznościach. Będziemy ich świadomi, będziemy ich napędem, stając się tak skuteczni, jak startupowcy będący w trybie naukowca. Może nawet 40 razy bardziej!
Sponsorem tego newslettera jest…
Human Mind - prawdziwa ścieżka nauki języków obcych i nie tylko. To platforma, dzięki której nauczycie się j. angielskiego 🇬🇧, j. hiszpańskiego 🇪🇸 oraz komunikacji 💬.
Takich list nigdy za wiele
Szukając inspiracji warto zajrzeć do listy 100 najbardziej inspirujących postaci 2024 roku. Są tam ludzie, których warto podziwiać, a kiedy dodatkowo zastanowicie się, dlaczego trafili na tego typu listę, będziecie mieć gotową odpowiedź, jak należy postępować.
Wszyscy chcą wiedzieć, jak pozbyć brzuszka
Odcinka tego słuchałem podczas zeszłotygodniowego biegania, idealnie wpasowanego w 90 minutowy trening. Również tematycznie. Nie ma tu nic odkrywczego, jednak może właśnie dlatego warto posłuchać, jak brzmią prawdy na temat tego, jak jemy, co jemy i kiedy powinniśmy przestać. Polecam!
Przedsiębiorcza kobieta, która inspiruje nawet po 100 latach
Możecie pobyć z angielskim, a jednocześnie usłyszeć historię marki Channel, na którą ostatnio wpadłem. Dlatego dzielę się tym z Wami.
Sir Winston Churchill i książka, którą polecam
Zbiegł z obozu jenieckiego, napisał mnóstwo nagradzanych książek, zdobył również literackiego Nobla. Swoimi przemówieniami potrafił przekonać do siebie największych przeciwników, był w połowie Amerykaninem, a także kluczową postacią II Wojny Światowej. O nazistowskim zagrożeniu mówił już w 1932 roku, na wiele lat przed wybuchem światowego konfliktu i choć przez całe życie pił spore ilości alkoholu oraz nie rozstawał się z cygarami, dożył 90-tki. To tylko kilka wybranych faktów, o których mogliście nie wiedzieć.
Z wielkim sercem polecam Wam tą książkę. O ile choć trochę lubicie historię, inspirujące postacie oraz kulisy ich życia.
10.000 pracowników z branży medycznej
To właśnie dla takiej firmy wystąpię ze swoim Power Speechem już pod koniec listopada niedaleko Warszawy. W mojej prelekcji poruszę tematy budowania własnych kompetencji, sprawy związane z zarządzaniem własną energią (chęci) oraz czasem (produktywność), z pokonywaniem porażek oraz z rozwojem osobistym. Organizatorzy chcą zainspirować swoich pracowników, a ja zrobię to z wielką przyjemnością. Podając przy tym mnóstwo prawdziwych przykładów i fajnych narzędzi!
Dwa tygodnie później znów wystąpię w Warszawie dla kolejnej ciekawej organizacji.
Zabukujcie swój własny termin i ustalmy wspólnie temat oraz cel.
Myśleć, działać, pracować i żyć jak najlepsi - jak to robić?
Każdy jest zazdrosny o to, co osiągnąłeś. Nikt nie jest zazdrosny o to, jak do tego doszedłeś. W najnowszym odcinku podcastu “Poniedziałek Rano” opowiadam o 12 inspirujących postaciach, 7 moich własnych przykładach oraz 8 obszarach działania, które warto wdrożyć, by myśleć, działać, pracować i żyć jak najlepsi. Zapraszam!
Fajny cytat na koniec
Jeśli wygrałeś wczoraj, nie wykorzystuj tego jako powód, by się dzisiaj obijać.
I słusznie: bo co było wczoraj, to było wczoraj. I choć może to działać na naszą korzyść, choć należy wykorzystać wczorajszy sukces do budowania przyszłości, bez dalszej pracy tylko go zmarnujemy. A życie przeszłością szybko traci dawne barwy.
Dziękuję, że dotarliście aż tutaj. Liczę, że ten newsletter wiele was nauczył, otworzył oczy na wiele spraw i zainspirował do działań. Na rzecz lepszej wersji siebie. Działajcie! Widzimy się za tydzień.
Piotr
P.S.
3 drobne ogłoszenia na koniec w imieniu innych:
Mój serdeczny kolega Paweł Dudek organizuje 13.11 we Wrocławiu kolejne wydarzenie o nazwie “Kawka z Dudkiem”. Osobiście byłem na jednym z nich w lecie tego roku i uważam, że jest to okazja do świetnych spotkań, budowania networkingu i poznania ciekawego autora książki. Serdecznie polecam!
Więcej tutaj…
Moja serdeczna koleżanka Joanna Telka-Dudkowska i jej firma TELKA SA poszukują do siebie Specjalistki/-ty ds. kadr i płac. Zapewne robota w Oleśnicy. Firma rodzinna, bardzo stawiająca na rozwój swoich ludzi. Bardzo polecam!
Szczegóły ogłoszenia…
Jeszcze inny kolega poszukuje kogoś do sprzedaży maszyn do cięcia blachy. Osoba ta ma być odpowiedzialna za całą północną Polskę i będzie miała okazję pracować w dość prestiżowej firmie o międzynarodowym zasięgu.
Zgłoście się do Artura…