New: 🍿 #90: Kto jest lepszy, które języki najłatwiejsze oraz dlaczego żółw jest szybszy od zająca
Kto jest lepszy?
Ty z października 2023 czy Ty z dzisiaj?
Wiem, że pytanie może być jak uderzenie młota. Ale ma w sobie genialną moc. Po pierwsze sprawia, że zaczynamy świadomie myśleć o tym, co wydarzyło się w obszarze ostatnich 12 miesięcy - usiedliśmy na laurach, odpuściliśmy, zastygliśmy w rozwoju czy jednak wiele się nauczyliśmy, ciężko ( i mądrze) pracowaliśmy i poszliśmy do przodu?
Chciałbym Was zachęcić do sięgnięcia po tę metodę. Jest sprzeczna z negatywnym trendem, który widzimy w social mediach: porównywaniem się do innych. Jak wielu z was wie, choć nie zawsze to dostrzega - trawa zawsze jest bardziej zielona u sąsiada. Jednak jest jeszcze coś, o czym warto pamiętać:
”Każdy jest zazdrosny o to, co osiągnąłeś.
Nikt nie jest zazdrosny o to, jak tego dokonałeś.”
- Jimmy Carr
W takich momentach przypominam sobie nie tylko lata 2008 - 2020, gdzie naprawdę ciężko zasuwałem, pracując w ponad 20 krajach, wyjeżdżając z domu często o 5.00 czy 6.00 rano w poniedziałek, a wracając w piątkowy wieczór, ale również ostatnie miesiące, kosmicznie wypełnione pracą, której nikt nie widzi. Własnym rozwojem, milionem spotkań od rana do wieczora, często będąc bardzo zmęczonym, ale też potrzebą wychodzenia poza strefę komfortu. Odważania się na różne rzeczy i brania odpowiedzialności za kolejne. “Każdy jest zazdrosny o to, co osiągnąłeś. Nikt nie jest zazdrosny o to, jak tego dokonałeś.'“ Niezwykle głęboka myśl, która mocno wpija się w umysł i którą chciałbym, abyście zapamiętali.
Pytanie brzmi jednak, czy to, co robiliście przez ostatnie 12 miesięcy przyniosło porządane efekty? Czy dziś patrzycie na to z uśmiechem, satysfakcją i myślą, że było warto.
Czy pod kątem finansów jesteście w lepszym miejscu?
Czy zdrowotnie jest dobrze? Czy lepiej?
Czy robicie więcej tego, co kochacie?
Czy wasza grupa przyjaciół jest sobie bliższa (niekoniecznie większa)?
Czy wasze relacje się poprawiły?
Czy macie czas na czytanie i rozwój osobisty?
Czy nauczyliście się czegoś nowego?
Czy poznaliście nowy język obcy lub mówicie w jakimś lepiej?
Czy wasza grupa klientów urosła?
Czy tzw. koszyk z tych klientów jest większy?
Czy czujecie się bardziej spełnieni?
Czy zobaczyliście miejsca, które zawsze chcieliście zobaczyć?
Czy dokończyliście jakiś ważny i duży projekt?
Czy wasz związek rozkwita i jest dojrzalszy?
Czy wasz networking jest szerszy i bogatszy?
Czy czujecie więcej satysfakcji z tego, jak wygląda wasze życie?
Czy biegacie dalej lub szybciej (jeśli biegacie)?
Czy podjęliście się jakiegoś dużego wyzwania i dajecie sobie radę?
Jakiś czas w podcaście opowiadałem historię ludzi, których zobaczyłem po raz pierwszy od 5 czy 6 lat. Mieszkają tak, jak mieszkali, choć wydaje się, że ich dom jest jeszcze bardziej zagracony niż był kiedyś. Mentalnie żyją problemami, zamiast szukać rozwiązań i doceniać każdy jeden rok. Właściwie to mówią głównie o złych rzeczach. Zdrowotnie jest gorzej. Znacznie gorzej. Chyba niczego się nie nauczyli, niespecjalnie gdzieś byli, a ich życie wydaje się dryfować. I wiem, że nie zawsze jest łatwo (moje życie też nie było usłane różami), to jednak po pierwsze - bez pomagania szczęściu nic dobrego się nie wydarzy (bo przecież to my sami przyciągamy sytuacje i ludzi), po drugie- nigdy nie będziemy tak młodzi, jacy jesteśmy dzisiaj, a czas wcale nam w tym nie pomaga, a po trzecie… szkoda życia!
Plan, o którym wspomniałem na początku, czyli spojrzenie na siebie w obszarze ostatnich 12 miesięcy, jest jednocześnie formą rozliczenia, a także motywacją, by dziś zacząć tworzyć lepszego sobie. Zerknijcie proszę na powyższe punkty i odhaczcie to, co dziś wygląda lepiej niż rok temu. Jednak jeśli odnajdziecie coś, co się pogorszyło, spróbujcie zastanowić się, co można zrobić, by w październiku 2025 móc powiedzieć o danym obszarze “dobra robota”.
Tego wam życzę, jednocześnie kończąc kolejnym świetnym cytatem:
”Trzymaj się planu. Nie humoru.”
Myśl ta zawsze mi pomaga w trudnych chwilach. Wtedy działam jak robot.
🎬 Film, który warto zobaczyć
Jak ważne jest skupienie się na celu i konsekwencja? Zobaczcie…
🔥 Premiera II Wydania książki “Język obcy w 6 miesięcy”
Jak wiele zmieniło się w nauce języków? Na tyle dużo, że po zaledwie 4 latach wydałem książkę na nowo. Dopisując do poprzedniej ponad 40 nowych stron i aż 9 rozdziałów.
Sztuczna inteligencja, kanały na YouTube, aplikacje, media społecznościowe, przygotowanie pod rozmowę kwalifikacyjną w języku obcym, systemy rozwijania słownictwa, a nade wszystko motywacja do nauki oraz strategia, co robić i jak robić. To wszystko w wersji 2024 - przystającej do naszych czasów, potrzeb uczenia się języków i technologii. Opowiedziane w bardzo praktyczny i ludzki sposób.
"Język obcy w 6 miesięcy" - dla wiecznie zaczynających naukę języka. Jeśli czekaliście na moją 3. książkę - sorry, nadal się pisze. Tymczasem łapcie świeżutkie wydanie najlepszej w Polsce książki o językach obcych w praktyce. Dostępnej od teraz. Cyfrowo i w papierze.
🤔 A propos języków - wiecie, jakie pytanie często zadają mi ludzie?
“Od którego języka mam zacząć?” albo “Który jest najłatwiejszy?”
Od razu powiem, że to źle zadane pytanie. Właściwe to “Który język przyniesie mi najwięcej korzyści w życiu” lub “Który język będzie najczęściej wykorzystany?”
Bo szkoda czasu na naukę czegoś, co zostanie użyte raz na rok lub rzadziej. Niezależnie od łatwości. Pamiętajcie o tym!
Wpadłem ostatnio na ciekawe zestawienie o tym, niestety pokazane oczami osób mówiących po angielsku, które języki są najłatwiejsze, a które nieco trudniejsze. I oprócz tego, że możecie dla ciekawości zobaczyć, jak to wygląda z punktu widzenia Brytyjczyków, to zwróćcie uwagę na czas (lewa strona grafiki), jaki został określony dla nauczenia się języka z danej grupy językowej.
Jakie można z tego wyciągnąć wnioski?
każdego języka da się nauczyć w mniej niż rok.
są języki, które przychodzą nam łatwiej i jeśli są spójne z naszymi potrzebami, to wystarczająca ilość powodów, by zacząć się ich uczyć.
🚀 Praca, która przynosi szybki zwrot z inwestycji
“Możesz być ze mnie dumny i z naszej pracy” - napisała mi kilka dni temu Ania, która została w zeszłym tygodniu zaliczona przez Forbes do zaszczytnego grona “25 Najlepszych Prawniczek w Biznesie”. I jestem z niej bardzo dumny. Bo nie chodziło jedynie o prestiżowy tytuł (oczywiście jest również ważny), ale także o to, że krótko po zakończeniu wspólnej pracy w Programie Premium wzięła udział w ważnym spotkaniu po angielsku, które zakończyło się kontraktem za naprawdę dużą sumę. Była potrzeba, była głęboka praca nad kluczową umiejętnością, było nakierowanie na działanie i doskonała realizacja. Wspólnie się do tego przygotowaliśmy.
Potraktujcie to proszę jako inspirację.
Jako dowód, że języki obce mogą być (i często są) przepustką do marzeń, do kolejnych szczebli w karierze, czasami do dużych deal’i, takich jak ten wspomniany powyżej.
Niestety w Programie Premium miejsca mam dopiero w lutym 2025, ale już dziś możecie skorzystać z właściwej wiedzy w Human Mind i sami zacząć się uczyć języka angielskiego lub hiszpańskiego. Bez czekania. Na podstawie konkretnej ścieżki działania i prawdziwych materiałów. No co ważne - ciągle pracuję nad rozwojem każdego z modułów, a także nad kolejnymi, zupełnie nowymi.
Tak nigdy nie nauczycie się języka obcego!
Oto 8 częstych błędów, również w sposobie myślenia. Na sam koniec zostawiłem coś, z czego korzysta wiele osób, myśląc, że dzięki temu opanują język obcy. Nie. Nie opanują. Jedynie, co zrobią, to wypracują systematyczność (co ważne), konsekwentne działanie (też ważne), zakochają się być może w języku (świetna sprawa), ale niestety nie nauczą się swobodnie mówić w języku obcym. A jeśli już, zajmie im to wiele lat. O ile.
Jeśli brakuje Wam systematyczności w sporcie…
… zablokujcie treningi w kalendarzu lub zapiszcie się do grupy, która będzie was ciągnąć do przodu.
Dokładnie wczoraj zakończyły się pełne 2 miesiące pracy nad moją formą siłową. Poniedziałek i czwartek. Poniedziałek i czwartek, poniedziałek i czwartek….
I wiecie co? Na 18 treningów wziąłem udział w 17. Ten jeden brakujący był spowodowany kontuzją, która absolutnie wykluczyła mnie z tamtego treningu. Ale nie o to chodzi. Chodzi o zbudowanie systemu, który działa. Systematyczności, która pozwala na 1) złapanie szybkich efektów, 2) wejście w pewien tryb regularnego trenowania i 3) brak wymówek.
Jak to się udaje?
poprzez zablokowanie czasu w kalendarzu, który jest nienegocjowalny
poprzez trenera, który na mnie czeka. Nie mogę go zawieść
szacunek do siebie i słowo, które sobie dałem
Jednak z tych trzech punktów najważniejszy jest pierwszy. Bo traktowany bardzo poważnie. Jeśli bym tego nie zrobił, prawdopodobnie nie poszedłbym na większość treningów, a w końcu odpuścił. Zatem…
Jeśli szukacie w sobie konsekwencji - wpiszcie treningi w kalendarz. To dużo zmienia.
Fajny cytat na koniec
“If you find someone smarter than you, work with them, not against them.”
Jeśli znajdziesz kogoś mądrzejszego od ciebie, pracuj z nim. Nie przeciwko niemu.
Dzięki, że dotarliście aż tu. Dobrego tygodnia dla Was, dobrze wykorzystanego długiego weekendu i okazji to odpoczynku.
Piotr
P.S. Coś na Auf Wiedersehen dla śmiechu! Uwielbiam tych gości!