New: 🍿 #57: Jak zapanować nad własnym szczęściem
Poznaj 4 rodzaje szczęścia. Na 3 z nich masz wpływ.
Czy zdarzyło się Wam powiedzieć lub usłyszeć “ten to ma szczęście!”? Bo coś mu się udało, a jej trafiło, jak ślepej kurze ziarno. Mieli farta albo znaleźli się w odpowiedniej chwili, w odpowiednim miejscu. Może. Ale jeśli tak było, to tylko w 25% przypadków.
Pozostałe 75% to nadal szczęście, ale już innego typu.
O koncepcji tej będę mówił na dzisiejszym szkoleniu motywacyjnym, które poprowadzę dla zespołu jednej z wielkopolskich firm produkcyjnych. A wybrałem ją dlatego, że po pierwsze nie zaprzecza, że w życiu trzeba mieć szczęście, a po drugie, że większość tego szczęścia możemy wyprodukować sami.
Jak? Oni się dowiedzą o tym dziś po południu, wy już teraz. :)
Koncepcja 4 rodzajów szczęścia pochodzi z książki “Chase, Chance, & Creativity: The Lucky Art of Novelty”, która została wydana dokładnie 46 lat temu przez niejakiego dr Jamesa Austina. A mówi o tym, o czym prawdopodobnie nigdy się nie zastanawialiście, że mamy do czynienia z czterema różnymi typami szczęścia, spośród których, aż na trzy mamy przemożny wpływ.
Szczęście z przypadku
To jak wygrać w lotka, doświadczyć bożej łaski, jeśli ktoś w Boga wierzy lub urodzić się we właściwym miejscu lub czasie. To ten rodzaj szczęścia, na który nie mamy wpływu. Bo co moglibyśmy powiedzieć, gdybyśmy urodzili się gdzieś w slamsach na obrzeżach Rio De Janeiro w Brazylii czy gdzieś daleko na rosyjskiej Syberii. Moglibyśmy nie znać innego świata i nie doświadczyć możliwości, jakie oferuje dzisiejsza, rozwinięta cywilizacja ze wszystkimi towarzyszącymi jej wygodami. Ten rodzaj szczęścia jest poza naszą kontrolą. Tak jak wygrana na loterii.
Szczęście przez działanie
To drugi rodzaj szczęścia, a pierwszy, który tworzymy samodzielnie. Działając, tworząc możliwości, będąc otwartym na propozycje i na ludzi, poznając kolejnych ze sobą i samemu budując własny networking. Ale też próbując nowych rzeczy, otwierając firmę, testując wszelkie rozwiązania. By któregoś dnia doznać szczęścia. Jak to się mówi: przypadek? Nie sądzę. To ten rodzaj szczęścia, który nie wydarzyłby się, gdybyśmy po prostu nie ruszyli tyłka i nie zaczęli działać.
Szczęście przez uważność
Zawsze można powiedzieć, że jakiemuś przedsiębiorcy się udało. Że odniósł sukces, bo trafił na właściwe okazje. Ale właśnie! Może nie trafił, a je wypatrzył! Był uważny i ciekawski. Szukał możliwości i je wykorzystał w dobrym momencie. W obszarze tym jest jednak coś jeszcze: to tworzenie dobrego podkładu pod wykorzystanie późniejszego szczęścia. To specjalizowanie się czymś poprzez skupienie uwagi na tym czymś, bardziej niż inni i bycie w czymś dobrym, np. w wykorzystaniu sztucznej inteligencji albo poznanie jakiegoś języka, który przyda się właśnie w wyczekiwanym momencie.
Szczęście poprzez unikalność
Najłatwiej wytłumaczyć to na przykładzie kompetencji. Jeśli połączymy je i stworzymy coś unikalnego, czego nie ma nikt, zaczynamy przyciągać do siebie odpowiednie okazje. Ktoś może znać się na jakiejś technologii + interesować psychologią oraz turystyką, tworząc podłoże do zbudowania aplikacji, która pozwoli ludziom znaleźć miejsca, gdzie będą mogli najlepiej odpocząć od codziennej gonitwy. Ten rodzaj szczęścia to kombinacja wielu czynników, które tworzą wyjątkową wartość, jako całość i tym samym przyciągają do nas najlepsze okazje jakie się trafiają w życiu.
W szczęściu nr. 4 widzę również siebie samego : znajomość kilku języków, kilkanaście lat doświadczenia w biznesie i umiejętność skutecznego zarządzania swoim czasem, energią i wieloma projektami. To przyciąga do mnie tych, którzy szukają wsparcia w praktycznym opanowaniu języków obcych, głównie na potrzeby pracy, a którzy mają dość nieskutecznej, często wieloletniej nauki języków we wszelkiego rodzaju szkołach, na kursach czy w aplikacjach. Szukają czegoś unikalnego, innego i znajdują to u mnie. Chyba mam szczęście :)
Ale czekaj… ciągle też szukam okazji i nowych możliwości przez uważność. Czyli szczęście nr. 3. Przez budowanie marki osobistej, ale też przez stał rozwój tego, czym zajmuję się na co dzień. Dobrym przykładem jest AI, która uzupełniła niedawno Program Premium, a która sprawia, że języków obcych da się uczyć jeszcze skuteczniej i szybciej. Nie byłoby tego, gdyby nie uważność i obserwowanie tego, co się dzieje wokół.
Oczywiste jest również szczęście nr. 2, które wprost mówi o działaniu. Fakt, lubię swoją pracę, wręcz uwielbiam, ale jednocześnie wiem, że aby coś powstało, trzeba ruszyć tyłek i zacząć działać. Nie narzekać, nie marudzić, nie szukać wymówek. Trzeba działać. A kiedy lubimy robić to, co robimy, to wiele dzieje się nieświadomie. Jakimś dziwnym trafem :)
Szczęście nr. 1 jest dyskusyjne. Bo urodziłem się w całkiem normalnej, średniozamożnej rodzinie. Nie przelewało się nam, ale też niczego nie brakowało. Zupełnie przeciętna, polska rodzina jakich wiele w Polsce. Mogło być znacznie gorzej. Nawet bardzo źle. A mogło być też o niebo lepiej. Mogło, fakt. Nie miałem na to jednak wpływu, mając do dyspozycji możliwości, jakie dał w danym momencie mi świat.
Na trzy późniejsze szczęścia mogłem już zapracować sam. Mając na nie ogromny wpływ. To aż 75% wszystkiego, więc wszyscy możemy nazywać się szczęściarzami. Pytanie jest jednak, jak bardzo Wy dbacie o szczęście nr. 2, szczęście nr. 3 oraz szczęście nr. 4? Czy ciągle myślicie tylko o jedynce?
Mam nadzieję, że od dzisiaj nigdy już nie wspomnicie o pechu. A bardziej o tym, jak bardzo na Wasz los miały wpływ poszczególne rodzaje szczęścia. 🍀
Piotr
👇🏻 Zejdź po więcej…
ROZWÓJ OSOBISTY
😱 To, czego się boisz jest tym, co powinieneś robić
Pewnie setki razy słyszeliście o tym, aby wychodzić poza strefę komfortu. Niektórzy nawet narzekają, że pojęcie to jest przesadnie często używane. Być może. Ale jest też niezwykle prawdziwe. Bo kiedy stale robimy to, co znamy i z założenia wiemy, jaki będzie wynik, to czy nadal się rozwijamy? Raczej nie.
Wychodzenie ze strefy komfortu nierozerwalnie wiąże się ze strachem. To on powstrzymuje wielu przed próbami i przed sięgnięciem po więcej. A szkoda. Bo warto.
Bałem się, a jednak zrobiłem:
oba wystąpienia* na TEDx. Wiele mnie nauczyły. Nie tylko w samym finale, kiedy trzeba było wejść na scenę, ale w trakcie wielotygodniowych przygotowań, pracy z mentorami oraz analiz tego, jak przekazywać skutecznie wybrany fragment wiedzy.
stworzyć podcast, z uwagi na trawiący większości z nas “syndrom oszusta”, chęć bycia perfekcyjnym i obawę, o to, kto będzie tego słuchał. Dziś po nagraniu niemal 100 odcinków jestem szczęśliwy, że to zrobiłem. Zbierając po drodze ogrom doświadczenia i bądź, co bądź, ucząc się występować.
Jeśli masz przed sobą wyzwanie, mimo strachu i wielu powodów do obaw, zrób to. Nawet, jeśli Ci się ostatecznie nie powiedzie, wiele się po drodze nauczysz. Wiele ciekawych osób poznasz. Pamiętając o zasadzie: “nigdy nie wiesz, kto patrzy”.
*wystąpienia znajdziesz na YouTube.
Pozostając w temacie 🔴 “czerwonej kropki”…
❌ Czego nauczyłem się będąc odrzucanym przez 100 dni
Kontynuujemy temat strachu i odwagi do działania.
Na co dzień decydujemy o wielu ważnych sprawach i w większości nie są to łatwe decyzje. Strach, którego unikamy, staje się ogranicznikiem naszych możliwości.
Wystąpienie TED, które warto zobaczyć i które Wam polecam w tym temacie:
🥸 Najgorsze to powiedzieć "nie zgadzam się"
Co robisz, kiedy się z kimś nie zgadasz, a próbujesz go do czegoś przekonać? Bo najgorsze to powiedzieć "nie zgadzam się".
👉🏻 Dla jednych będzie to zaskakująca teza. Bo zakłada, że postępujemy wbrew sobie i tym samym dajemy potwierdzenie słuszności tego, co mówi rozmówca.
👉🏻 Dla drugich będzie to znana strategia, choć każdy z nas i tak ma emocjonalną pokusę powiedzenia, co o tym czy tamtym sądzi.
Według Steven Bartlett autora książki "The Diary of a CEO" w trakcie negocjacji, debaty lub gorącej dyskusji, warto pamiętać, że kluczem do zmiany czyjegoś zdania jest znalezienie wspólnego punktu lub motywu, który utrzyma otwarty umysł drugiej strony i nie zamknie jej na dalszą część naszej argumentacji. Jeśli od samego początku zakomunikujemy, że się z kimś nie zgadzamy, prawdopodobieństwo odniesienia sukcesu w dyskusji będzie znikome.
To strategia budowania pomostów, a unikania barier.
Jeśli szukacie mądrych książek, to powyższa publikacja jest jedną z najlepszych, jakie czytałem w 2023 roku. Tym razem chcę ją przeczytać jeszcze raz, teraz w formie papierowej, mocniej koncentrując się na najważniejszych konceptach. I ucząc się, jak pisać jeszcze lepsze książki i jeszcze skuteczniej przekazywać wartościową wiedzę. Tym bardziej, że w 2024 planuję wydać moje dwie kolejne książki.
Jeśli znacie angielski 🇬🇧 - serdecznie polecam Wam "The Diary Of A CEO" .
Jeśli nie - sięgnijcie po 📕 „Język obcy w 6 miesięcy” (moją pierwszą książkę) i jeszcze w tym roku zacznijcie czytać książki w języku obcym. 🚀
🟰 Matematyka, która działa. I jej brutalna prawda.
2,505,600 sekund
41,760 minut
696 godzin
29 dni
4 tygodni
= Luty.
Pytanie jest, jak go wykorzystasz? 🚀 vs 🤦🏼♂️?
Styczeń był świetny dla podcastu „Poniedziałek Rano” (w ciągu ostatnich 31 dni dołączyło na stałe grubo ponad 200 nowych osób), dla piątkowego newslettera (zapisało się prawie 100 osób) oraz Programu Premium (obecne obłożenie to 100%).
Luty zaczynam od dużego szkolenia motywacyjnego dla fajnej firmy produkcyjnej (o tym poniżej), dopięcia spraw związanych z książką oraz premiery nowej platformy do nauki języków obcych i nie tylko (o tym też poniżej). Dużo pracy, ale za to bardzo satysfakcjonującej i sporo perspektyw.
Przed nami 29 nowych dni, 4 tygodnie i 696 godzin. Pytanie jest, jak to wykorzystamy?
JĘZYKI OBCE
🔜 Nie tylko języki. Prawdziwa ścieżka rozwoju ludzkiego umysłu.
Jesteście pierwszymi, którym to pokazuję…
Od kilku dobrych tygodni pracujemy nad wielomodułowym systemem rozwoju ludzkiego umysłu. Ma początkowo obejmować kwestie języków obcych, ale też produktywności, budowania nawyków oraz motywacji.
jeśli zmagacie się z utrzymaniem konsekwencji
jeśli chcecie pracować wydajniej
jeśli chcecie uczyć się języków szybciej
jeśli potrzebujecie stać się bardziej zmotywowani
… ten system pomoże Wam to osiągnąć. I wiele, wiele więcej!
Chcemy, abyście dostali narzędzie, jakiego do tej pory nie było, dzięki któremu będziecie się rozwijać za pomocą wielu formatów (video, zdjęcia, checklisty, zadania, scenariusze, dokumenty, analizy i schematy) i sami mogli budować zakres tego, w jakich obszarach chcecie to zrobić.
Premierę HUMAN MIND planujemy już za kilka dni, zaczynając od pierwszego modułu i powoli (choć chcielibyśmy szybko) uzupełniać system o kolejne.
Oto krótkie video z nadal projektowanej strony www.
🗞 Jak czytać artykuły w internecie - analiza
Jeśli już znasz jakiś język w podstawowym stopniu i chcesz go po prostu podszlifować, zrób podobnie jak ja dzisiaj. Oto analiza tego, jak działać, na przykładzie konkretnego artykułu w języku włoskim:
Znajdź w internecie artykuł w języku, którego się uczysz. Ale uwaga: koniecznie o tym, co Cię interesuje. Nie wybieraj przypadkowych artykułów o czymkolwiek. Musisz czytać coś, co Cię kręci i interesuje.
….
BIZNES MIĘDZYNARODOWY I KARIERA
Miłość, biznes i język polski
Coraz większa ilość klientów z Polski inwestuje w Dominikanie, kupując nieruchomości w miejscu, które spokojnie można uznać za raj na ziemi. O ile w kraju powszechnie mówi się po hiszpańsku, o tyle przyjeżdżający tam Polacy, bardzo rzadko mogą pochwalić się znajomością tego języka. A bywa, że i z angielskim jest problem.
Yaritza Reyes postanowiła połączyć potrzebę biznesową oraz miłość do Polaka i nauczyć się języka polskiego. Yaritza to osoba powszechnie znana w Dominikanie - aktorka, osobowość telewizyjna oraz modelka, spełniająca się obecnie również jako prezeska Samana Group Foundation.
Kilka lat temu reprezentowała swój kraj w dwóch najważniejszych konkursach piękności na świecie, zdobywając tytuły pierwszej wicemiss i Miss World Caribbean, a także 6. miejsce w konkursie Miss Universe.
Wczoraj rozpoczęła swój Program Premium z języka polskiego. Chce za kilka tygodni mówić w naszym ojczystym języku, wykorzystując go w rozwoju organizacji non-profit oraz w życiu prywatnym.
Kluczowe elementy, które musimy wziąć pod uwagę:
↳ jasny cel nauki języka
↳ ustalenie indywidualnych potrzeb
↳ radość z samego procesu uczenia się języka
↳ automatyzm językowy bez myślenia o gramatyce
↳ dopasowanie systemu nauki do planu dnia i tygodnia
Przy tak aktywnym trybie życia, pełnym podróży, nagrań w studiu i na planie filmowym, prezentacji, spotkań biznesowych oraz chęci uprawiania sportu, nauka języka możliwa jest tylko wtedy, kiedy idealnie pasuje do stylu życia i funkcjonuje w tak zwanym międzyczasie.
Gdybyście mieli okazję spotkać Yaritzę osobiście, nie zapomnijcie jej zapytać: “Jak się masz?” Będziecie zdziwieni, jak świetnie sobie radzi.
🚀 90 milionów użytkowników i 3200 pracowników
Była odrzucona 100 razy przez VC, a teraz jej imperium jest warte 26 miliardów dolarów. O kim mowa? O Melanie Perkins, której dzieło prawdopodobnie jest Wam dobrze znane.
To wspaniała historia kobiety, która miała marzenie, pomysł i nie pozwoliła mu umrzeć. Świetnie opisał całość Paweł Superson na Linkedin, więc zamierzam się z Wami tym podzielić. Ku pokrzepieniu serc. Zarówno tych kobiecych, jak i męskich.
Przeczytaj
✊🏻 Jak motywować swoich pracowników
Okres realizacji postanowień noworocznych właśnie się zakończył. Zaczyna się sezon na merytoryczne power wystąpienia.
Dziś po południu poprowadzę motywacyjne szkolenie dla zespołu dużej firmy produkcyjnej z Wielkopolski, gdzie będę miał okazję opowiedzieć o...
↳ sposobach na dobrą komunikację w zespole i poza nim
↳ o tym, jak się rozwijać i z czego czerpać na co dzień
↳ jak utrzymać wysoki stopień zaangażowania
↳ jak stać się jednostką, która inspiruje innych
↳ jak pracować wydajnie, ale też mądrze
↳ jak dobrze wykorzystać 2024 rok
Będzie dużo merytoryki, tylko prawdziwe przykłady i 100% motywacji dla każdego z uczestników. Mamy na to kilka godzin.
Info: szkolenie zamknięte.
Odezwij się, jeśli potrzebujesz takiego szkolenia w swojej firmie.
🎙️ Jak nauczyć się chcieć.
Dobre pytanie. Postanowiłem nagrać o tym odcinek podcastu. Jeśli jeszcze nie słuchaliście - zapraszam!
💬 Na koniec fajny cytat:
A właściwie interesująca grafika pokazująca to, co jeszcze przed nami. :)
Widzimy się za tydzień. Trzymajcie się!
Piotr