New: 🍿 #112: Michael Jordan i efekt Hemingway'a
Czy mistrzowie mają większą szansę na sukces w biznesie?
Wszyscy znamy takie nazwiska jak Lewandowski, Jordan oraz Williams. To sportowcy, którzy odnieśli sukcesy nie tylko na boisku czy korcie tenisowym, ale również w biznesie. Być na światowym poziomie w jakiejś dziedzinie sportu to ogromny sukces. Ale mieć obok tego dobrze prosperujące przedsiębiorstwa, które co roku przynoszą budzące podziw zyski, to drugie. Pytanie jest - jak bardzo sportowa kariera pomaga w biznesie oraz czy żelazna dyscyplina wyrobiona podczas wieloletnich treningów faktycznie przekłada się na naszą pracę w firmie, w której pracujemy lub którą prowadzimy? Czy sportowcy mają lepsze predyspozycje do tego, by ostatecznie stać się lepszymi prezesami, dyrektorami czy handlowcami?
Według badania opublikowanego przez Ernst & Young w 2015 roku sport pełni istotną rolę w rozwoju cech przywódczych i umiejętności motywowania zespołów wśród prezesów wielu znakomitych firm. Na przykładzie rozmów przeprowadzonych wśród kadry kierowniczej, a dokładnie wśród 821 managerów wysokiego szczebla, okazało się, że doświadczenie zawodnicze, szczególnie te zdobyte w szkole i na studiach, ma ogromny wpływ na to, jakie szanse na wysokie stanowisko czy na sukces w biznesie lub sprzedaży ma ktoś, kto wcześniej był silnie zaangażowany w sport. Lub nawet uprawiał go wyczynowo.
Patrząc na panie na stanowiskach określanych potocznie mianem C-level, aż 96% z nich uprawiało sport w szkole podstawowej, średniej lub na studiach. Prawie 3/4 badanych potwierdziło, że ludzie, którzy na pewnym poziomie angażują się w sport, lepiej funkcjonują w zespołach niż ci, którzy takiego sportowego doświadczenia nie mieli. Podobnie wypowiedziano się na temat przenoszenia zachowań ze świata sportu. Tutaj stwierdzono, że czynni sportowcy bardzo często adaptują do biznesu swoje wcześniejsze zwyczaje oraz nawyki, pracując w rezultacie bardziej wydajnie - zarówno indywidualnie, jak i zespołowo.
Dana Cavalea, były trener the New York Yankees twierdzi, że prezesi faktycznie mogą dość sporo nauczyć się od profesjonalnych atletów. Szczególnie, jeśli mówimy o dyscyplinie, konsekwencji oraz codziennych przekonaniach. Autor książki „Habits of a Champion: Nobody Becomes a Champion by Accident” (Nawyki mistrzów: nikt nie staje się mistrzem przez przypadek) w 2014 roku, po 12 latach prowadzenia zespołu z Nowego Jorku, zaczął pracować z managerami wysokiego szczebla, dokładnie tak, jak wcześniej pracował ze sportowcami. Doszedł do wniosku, że obie grupy mają ze sobą wiele wspólnego.
„Poprzez ustalenie pewnej struktury, rutyny oraz nawyków bazujących na przeciętnym dniu, sportowcy są w stanie osiągnąć rzeczy oraz efekty, których wcześniej nigdy nie doświadczyli. Tak samo jest z prezesami, kadrą kierowniczą oraz liderami, który osiągają w swojej pracy najlepsze wyniki. Adaptując w biznesie pewne sportowe zachowania, mogą wskoczyć na znacznie wyższy poziom, uzyskać większy spokój oraz obniżyć stres. Ludzie, którzy są panami własnego planu, są władcami również swojego życia”. - przekonuje Cavalea.
Widzę w tym pewną prawidłowość, a także odzwierciedlenie tej reguły w moim własnym życiu. Zanim w wieku 27 lat zostałem dyrektorem na Europę Środkowo-Wschodnią w jednym z przedsiębiorstw branży przemysłowej, a potem Head’em na ponad 20 krajów w innej firmie, miałem za sobą bogatą karierę zawodniczą i kilkanaście lat treningów w dyscyplinie zwanej WKF Karate (to dyscyplina, która pojawiła się na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio w 2020 roku). Treningi pięć razy w tygodniu, liczne turnieje, podbite oczy, stłuczone kości, regularne kontuzje, pot oraz wszystkie inne elementy półprofesjonalnego sportu z obszaru sztuk walki - to wszystko sprawiło, że późniejsze niepowodzenia w życiu zawodowym nie były aż tak straszne. Na pewno nie były już nie do przejścia. Wręcz przeciwnie. Pozwoliły być silnym i łatwiej stanąć w obliczu kryzysów, porażek i trudnych biznesowych wyzwań. Pozwoliły zachować żelazną konsekwencję i dyscyplinę. Ważny był również upór, który według znanej psycholożki i mówczyni TED Angeli Duckworth, jest jedną z kluczowych cech pretendujących nas do odniesienia sukcesu.
Osobiście czuję, że sport maczał w tym swoje palce. I choć zazwyczaj dzieje się to nieświadomie, pewne zachowania, nawyki oraz rutyny mają wpływ na to, jak później podchodzimy do codziennych spraw. Również tych w życiu zawodowym.
Oto 9 powodów, które mogą o tym świadczyć:
1. Osiąganie celów
Zawodnicy wyznaczają sobie cele, zaczynają je wdrażać i ostatecznie zwyciężają. Nawet jeśli uda się dojść to 80% planowanego wyniku, nadal jest on ponadprzeciętny.2. Determinacja
Mimo wielu niepowodzeń, sportowcy tak łatwo nie zaprzestają starań. Mają silna wolę by realizować swoje cele i w ostateczności wygrywają. Są nakierowani na wynik i z determinacją dążą do niego.3. Elastyczność
Najlepsi ciągle próbują się dopasować do zmieniających się okoliczności, a wraz z nimi ulepszać swoje umiejętności. Tylko po to, by ciągle być kompetentnym w swojej dziedzinie oraz gotowym na kolejne, coraz wyższe wyzwania.4. Strategia
Ogólna wizja i cel nadrzędny rozpisane są na etapy, a ich realizacja odbywa się każdego dnia. Dzień po dniu. Co ważne - jest mierzalna, więc sportowcy doskonale wiedzą, jakie mają zadania i co zrobić, by każdego dnia zbliżyć się do upragnionego celu.5. Praca zespołowa
Sportowcy rozumieją, jak ważna jest praca zespołowa. Nawet w przypadku sportów indywidualnych. Wiedzą, że sukces zależy od koordynacji wielu czynników oraz dobrej komunikacji.6. Ogromne poświęcenie
Sportowcy wiedzą, że aby osiągnąć sukces, muszą ciężko na niego pracować. Niemal zawsze w pocie czoła i mimo wielu przeciwności losu.7. Postawa typu „nigdy się nie poddawaj”
Profesjonaliści mają świadomość, że nie zawsze będzie z górki. A często wiedzą, że po prostu będzie ciężko i tylko czasami doświadczą momentu chwały. Mimo codziennych niepowodzeń i czasem braku efektów, nigdy się nie poddają.8. Działanie pod presją
Sportowcy wiedzą, że muszą dać z siebie wszystko w konkretnym czasie i miejscu. Niezależnie od bólu i presji, pod jaką wtedy są. Wychodzą i po prostu robią swoje.9. Motywacja i zaangażowanie
Profesjonaliści wiedzą, że do osiągnięcia celu muszą zaprzęgnąć zarówno umysł, jak i ciało. Tylko połączenie tych dwóch elementów ma szansę dać ogromną siłę i sprawić, że wymarzony cel pojawia się w zasięgu ręki. Bycie zmotywowanym oraz zaangażowanym to droga po sukces.
To prawda. Wielu sportowcom się nie udało. Wielu straciło majątek na hazardzie lub zatapiając się bezkrytycznie w alkoholu. Ale patrząc na statystyki, na to, jak wielu byłych sportowców stoi dzisiaj na czele firm, jak wielu zarządza mniejszymi czy większymi przedsiębiorcami, jak wielu osiąga sukcesy w sprzedaży, jestem przekonany, że sport w ich karierach odgrywa kluczową rolę. A właściwie to zachowania, nawyki i rutyna wykształcone przez lata treningów, a które dzisiaj procentując, pozwalają osiągać wymarzone cele. Te życiowe, biznesowe, ale również sprzedażowe.
Może czytając dzisiaj ten felieton odnajdziecie w nim siebie i swoją historię. A wtedy uświadomicie sobie, że Wasz sukces, wyniki i miejsce, w którym jesteście, to nie do końca przypadek. Może to sprawka sportu. Dyscypliny, której byliście wierni wiele lat temu.
A Jordan? Zbudował imperium, dzięki któremu pierwszym na świecie sportowcem-miliarderem z majątkiem wycenianym na 3,5 miliarda dolarów. Myślicie, że to przypadek?
Piotr
Quick Tips
🇩🇪 Struktura zdania w niemieckim wytłumaczona po ludzku
To drobiazg, ale właśnie czasem to drobiazgi hamują nasz rozwój językowy. Bo ciągle o nich myślimy, ciągle zaprzątają nam głowę i przez nie czujemy, że nie wszystko nadal jest tak, jak powinno.
W ramach przygotowania Human Mind Deutsch Basic 🇩🇪, który planuję oddać do Waszej dyspozycji do końca maja (czyli już już), nagrałem krótki film, w którym, jak to się mówi “jak krowie na rowie” tłumaczę, jak tworzy się zdania w języku niemieckim i na co trzeba zwracać uwagę, jeśli chodzi o kolejność wyrazów. Licząc na to, że od teraz, już zawsze będziecie wiedzieć, o co kaman, nawet jeśli nigdy nie uczyliście się tego języka.
Ist das klar? Dobrze wytłumaczone?
🇬🇧 2 godziny z angielskim, genialna rozmowa i work-life balance
Podczas ostatniego biegania miałem okazję przesłuchać tej rozmowy. Emma Grede - niezwykła business woman, niezwykle mądra kobieta, a jednocześnie mama czwórki dzieci oraz Steven Bartlett - inwestor, przedsiębiorca i twórca podcastu DOAC.
Serdecznie polecam - raz, że angielski, dwa - mnóstwo inspiracji, trzy - wiele brutalnych prawd na temat bycia przedsiębiorcą.
Polecenia
📚 5 poleceń dobrych książek
W ramach pisania nowego felietonu do Magazynu Pokładowego Kolei Dolnośląskich powstała dość obszerna lista dobrych książek, podcastów, które warto słuchać oraz ciekawych aplikacji. Pomyślałem, że część z nich pewnie chcielibyście zobaczyć już dziś. Każdą polecam z czystego serca:
Make Your Bed – adm. William H. McRaven
10 prostych zasad, które pomagają wstać, gdy życie rzuca kłody pod nogi – od człowieka, który naprawdę wie, czym jest dyscyplina i odwaga. Krótka, konkretna i bardzo motywująca.
Tego nie kupisz za pieniądze – Robin Sharma
Zbiór prostych, inspirujących historii o wartościach, których nie da się kupić – jak charakter, czas, bliskość. Warto czytać po jednym rozdziale dziennie. Wersję po angielsku polecam tym, których wspieram w budowaniu komunikacji międzynarodowej w Programie Premium (🇬🇧🇩🇪🇪🇸).
Historia LEGO – Jens Andersen
Poznacie dzięki niej drogę, jaką przeszła mała firma z Danii, by stać się jedną z najbardziej kreatywnych marek świata. To fascynująca opowieść o pasji, rodzinie i wytrwałości.
Gadka – Gaston Dorren
Pełna humoru podróż przez języki Europy – zaskakująca, lekka i pełna ciekawostek. Dla wszystkich, którzy potrzebują motywacji do nauki języków.
Nexus – Yuval Noah Harari
Harari pokazuje, jak technologia zmienia ludzi i świat – nie tylko w teorii, ale w realnym życiu. Jeśli ciekawi Was, dokąd zmierzamy jako cywilizacja, to obowiązkowa lektura. To ten rodzaj książki, która sprawia, że czujemy się mądrzejsi z każdą kolejną stroną. Uwielbiam ogromną ilość faktów, historii oraz analiz, dzięki którym zaczynam lepiej rozumieć świat. A w przypadku Nexusa - jak działa informacja, gdzie się zaczęła, jak powstaje i gdzie w jej obszarze jest prawda? Tak straszne historie jak palenie czarownic, a w rzeczywistości niewinnych ludzi, nakręcane ideologią, kłamstwem, ludzką zawiścią, nie tylko doprowadziło do wielu tragedii, ale powinno być dzisiaj lekcją w odbiorze dzisiejszych informacji. I okazją do przemyślenia. Zgodnie z tytułem książki, którą ostatnio Wam polecałem - Think Again.
🪶 Zbyt wiele srok za ogon….
Zbyt wiele srok za ogon… a przez to mnóstwo stresu, gaszenie pożarów, nerwy, opóźnienia, depresja, coraz większe problemy ze zdrowiem, otyłość, a więc… mniej energii, mniej radości, mniej chęci…
Nie jest to przypadkowa lista problemów.
To rzeczywistość wielu dobrze zarabiających przedsiębiorców. Mają firmy, sporo w życiu osiągnęli, mają generalnie wszystko, ale jak to się mówi w “Klubie Ludzi Nostalgicznych” - to nie jest już to co kiedyś!
Pojawia się problem z zarządzaniem czasem, zapomnieli o własnym zdrowiu i relacjach albo… utknęli w miejscu i nie wiedzą, jak się dalej rozwijać. Co siłą rzeczy rzutuje na braku rozwoju firmy, na pozyskaniu nie tych ludzi, co trzeba, na problemach z kontrahentami i klientami albo coraz większe kłopoty ze zdrowiem… można tak wyliczać bez końca.
To właśnie na ten temat nagrałem ostatni odcinek podcastu, przedstawiając w nim 3 fazy i szerokie spojrzenie na zarządzanie sobą oraz własnym czasem - od chaosu aż po rozwój.
Podobnie jak Program Premium w krótkim czasie wspiera ludzi w nauce języków 🇬🇧🇩🇪🇪🇸 i w budowaniu dobrej komunikacji w środowisku międzynarodowym, tak w ramach tego odcinka przedstawiamy po raz pierwszy The Founder Shift Program - program, w którym chcemy pomóc liderom w odzyskaniu pełni potencjału. Łącząc wiele różnych kompetencji i dwie perspektywy myślenia o rozwoju w całość.
⚙️ Efekt Hemingway’a
Jeśli czasami czujecie, że utykacie w miejscu przy jakimś projekcie, wracacie kolejnego dnia do pracy i właściwie nie wiecie, od czego zacząć lub na czym skończyliście lub co jeszcze częstsze - wczoraj mieliście świetny pomysł, ale dzisiaj już go nie pamiętacie - skorzystajcie z Efektu Hemingway’a.
Pomógł mi co najmniej kilka razy w tym tygodniu, chociażby przy pisaniu mojej trzeciej książki.
Efekt Hemingwaya to strategia, która pomaga:
Utrzymać ciągłość pracy
Nie musicie zaczynać od zera; zawsze macie punkt zaczepieniaUniknąć paraliżu decyzyjnego
Wiedza, co zrobić dalej, eliminuje stres związany z pierwszym krokiemBudować nawyki
Przerywanie pracy w najbardziej ekscytującym momencie sprawia, że kolejnego dnia chętniej wracamy do pracy
Jak wdrożyć Efekt Hemingwaya?
Krok 1
Rozpoznajcie właściwy moment i zakończcie zadanie w punkcie, w którym jesteście w pełni zaangażowani i wiecie, co zrobić dalej.
Krok 2
Przed zakończeniem pracy zanotujcie krótko, co macie zrobić następnego dnia. Taka notatka pomoże wam następnym razem szybko wrócić do nieukończonego zadania.
Krok 3:
Skorzystajcie z efektu "niedokończenia". Pozostawienie otwartego wątku wywoła w waszej podświadomości chęć jego zakończenia. Musicie być zdyscyplinowani i dać się zwieść. Jeśli się to uda, kolejnego dnia od razu wskoczycie w niedokończony wątek i wystartujecie z robotą.
P.S. Jeśli szukacie więcej podobnych wskazówek i sposobów na produktywność - zapraszam do Human Mind Produktywność 🚀. To moduł, który pomoże Wam nie tylko stać się bardziej wydajnymi, ale przede wszystkim skutecznymi w działaniu. Niezależnie od tego, czym się zajmujecie.
🤯 Czy wypalenie zawodowe na pewno jest porażką?
A może to właśnie okazja do zmian?
O tym właśnie rozmawialiśmy w podcaście “PowerCouple” w minioną środę. Zapraszam.
🏫 Najlepsze uniwersytety świata poza USA
Co prawda w naszej rodzinie temat częściowo (1/2) jest zamknięty, jednak w ramach ogólnego zainteresowania wpadłem na ciekawe zestawienie najlepszych uniwerków na świecie poza Stanami Zjednoczonymi (jest na to osobna infografika).
Niestety w całej setce nie ma ani jednej uczelni z Polski. To zarówno bardzo smutne, jak i zastanawiające. Finalnie, niezależnie od tego gdzie studiujemy (i czy w ogóle) i tak na końcu liczy się zaangażowanie, kreatywność, umiejętność łączenia kropek i elastyczność. Co udowodniło wielu ludzi, z dużymi firmami i imponującymi sukcesami, a jednak bez dyplomu znanej uczelni.
Zostawiam dla inspiracji - więcej tutaj.
💬 Dobry cytat na koniec
Some people want it to happen, some wish it would happen, others make it happen - Michael Jordan*
W nawiązaniu do dzisiejszego felietonu i mentalności sportowca w biznesie. Do przemyślenia na weekend! Może należałoby ustawić na ekranie głównym swojej komórki takie hasło: MAKE IT HAPPEN. Co myślicie?
Trzymacie się. Do przeczytania za tydzień!
Piotr