New: 🍿 #108: Chicago Bulls, prawdziwy luksus wg Clinta Eastwooda oraz jak trafić na łamy TIME'a
Trzy tygodnie temu, 28 marca 2025 roku.
Mecz wielkich rywali: Chicago Bulls oraz Los Angeles Lakers. Finał. Widzimy aż 5-punktową przewagę Lakersów na 12 sekund przed końcem meczu. Można by powiedzieć, że sprawa pozamiatana! Bo jakim cudem uda się Bykom zdobyć aż 6 punktów w tak krótkim czasie?
Zza linii bocznej od Josha Giddey’a piłkę otrzymuje Patrick Williams, który w 10 sekundzie rzuca celnie za trzy. Choć daje to sporo nadziei, to nadal trzy punkty straty przy zaledwie 9 sekundach pozostałych do końca meczu to rzecz niemal niemożliwa do nadrobienia. Na domiar złego piłkę mają przeciwnicy, którzy wcale nie mają zamiaru jej oddać.
Właśnie w tym momencie piłkę pod koszem przechwytuje nieoczekiwanie Josh Giddey i podając ją do tyłu, doprowadza do kolejnego rzutu za trzy. Dając Bulls’om wymarzoną przewagę. Radości nie ma końca, a na trybunach panuje istne szaleństwo.
Niestety 6 sekund później do kosza trafiają Lakersi, przejmując ponownie prowadzenie. Do końca meczu pozostają 3,3 sekundy, co w teorii nie wystarcza na przebiegnięcie boiska i zdobycie punktu. Musiałby stać się cud.
Zawodnik Chicago Bulls Josh Giddey, który wcześniej zdobył w kluczowym momencie piłkę, tym razem wybija ją spod własnego kosza, sam biegnąc w stronę połowy przeciwników. Przejmuje, rzuca piłkę zza połowy i…. trafia!!! Zdobywając trzy punkty i ostateczne zwycięstwo dla drużyny byków. Stając się tym samym bohaterem meczu i niemal bogiem dla kibiców.
Zresztą zobaczcie sami…
Nawet, jeśli nie interesujecie się koszykówką, to z całej tej sytuacji można wyciągnąć wiele dobrych wniosków:
Wniosek 1
Nigdy nie wiesz, kiedy nastąpi “Twój moment”. Twoje pięć minut. Dlatego pracujcie ciężko, po cichu budujcie swoje kompetencje i róbcie najlepszą robotę, jaką da się zrobić. Bo nigdy nie wiadomo, kiedy zostaniemy wystawieni na próbę, wejdziemy na boisko i znajdziemy się we właściwym momencie gry. Z właściwymi umiejętnościami, jakie w danej chwili będą potrzebne.
Wniosek 2
Nigdy nie przeceniajcie momentu. Los Angeles Lakers już cieszyli się z wygranej. Na 12 sekund do końca meczu mieli aż 5 punktów przewagi. Właściwie nie do odrobienia przez przeciwnika w tak krótkim czasie. Prawdopodobnie już czuli się zwycięzcami. A jednak. Chicago Bulls zachowali zimną krew i robili swoje. Wykorzystując wcześniej wyćwiczone schematy do szybkiego działania. Nie poddali się. Po prostu grali, choć sytuacja wymagała szybkich decyzji i ryzyka. Odwrócili losy meczu, choć wydawało się, że wszystko jest już pozamiatane. Nigdy się nie poddawajcie! Działajcie do końca, nawet jeśli wszystkim wydaje się, że tak już zostanie.
Wniosek 3
Weźcie odpowiedzialność za losy waszej gry. Dokładnie tak jak Josh Giddey, który stale szukał okazji i wspierał innych w tym, by mogli wspólnie zdobyć zwycięstwo. Raz - przejmując piłkę (uważność i zaangażowanie), dwa - podając szybko do innych, którzy odnosili swoje małe zwycięstwa (praca zespołowa) oraz trzy - biorąc odpowiedzialność i ryzyko na siebie w kluczowym momencie starcia (leadership).
Mówi się, że nie zwycięża ten, kto nic nie robi. Więc siedząc z założonymi rękami, ze strachem w oczach i brakiem chęci do wejścia do gry, NIGDY nie macie szansy wygrać. Nigdy.
Powodzenia!
Piotr
Quick Tips
Jak nauczyć się świata w 5 językach?
🟣 #edukacja 🟣 #rozwój osobisty 🟡 #dobreżycie 🟡 #podróże
Początek wiosny to czas, gdy wielu z nas w Polsce tęskni za słońcem i marzy o wakacyjnych wyprawach. W dzisiejszym felietonie chciałbym przenieść was Drodzy Czytelnicy do miejsc pełnych światła, ciepła i inspiracji. Podzielę się z Wami nie tylko wspomnieniami z zakątków świata, które miałem okazję odwiedzić w ostatnich trzech latach, ale również praktycznymi wskazówkami językowymi – bowiem znam każdy język, o którym będzie mowa. Będzie to krótka opowieść o fascynujących miejscach, smakach oraz napotkanych po drodze ludziach, licząc, że zainspiruje was do nauki języków obcych na poczet przyszłych wypraw.
Deutsch? Nein, danke!
🟣 #edukacja 🔴 #kariera 🔴 #biznes
W poniedziałek jedna z osób zaczęła swój Program Premium. Prowadzi od niedawna w Niemczech swoją firmę i… oczywiście potrzebny jest jej niemiecki 🇩🇪. I druga oczywistość - nie lubi tego języka. Znacie to?
Mamy zatem dwie sprzeczności - nie lubi, a musi.
O ile niektórych języków uczymy się, bo nam się podobają (choć rzadko to jedyny powód), to jednak większość dlatego, że musimy. Tak jest z angielskim (bo biznes), tak jest z włoskim (bo Włosi nie mówią po angielsku), tak było z wieloma innymi językami, których się uczyłem w przeszłości.
Uważam, że nie zawsze musimy lubić język, aby się go nauczyć, bo są inne powody, dla których to robimy. W przypadku niemieckiego wybrałbym następujące:
Praca – Niemiecki jest językiem biznesu w wielu miejscach w Europie, szczególnie ceniony w przemyśle (coś o tym wiem). Często znajomość tego języka znaczy JA w kontekście zgody na objęcie dobrze płatnej funkcji. Nawet, jeśli w firmie większość ludzi posługuje się j. angielskim. Przez lata byłem Head’em w niemieckich firmach i jestem pewny, że bez niemieckiego, wiele by się nie wydarzyło.
Studia – Niemcy oferują bezpłatne lub tanie studia na wysokim poziomie, gdzie językiem wykładowym jest niemiecki.
Emigracja – Wiele osób wyjeżdża do Niemiec lub Austrii w celach zarobkowych lub na stałe, a Polacy znający dobrze język mają znacznie większe szanse na rozwój zawodowy.
Bliskość geograficzna – Polska graniczy z Niemcami, co ułatwia kontakty.
Rodzina – Niektórzy uczą się dla lepszej komunikacji z rodziną za granicą.
Czy w tych pięciu przykładach jest coś na temat LUBIENIA albo NIELUBIENIA języka niemieckiego? Chodzi o to, że czasem pewne rzeczy trzeba zrobić, by ułatwić sobie życie albo przeskoczyć nad tymi, którzy tego nie rozumieją. Albo rozumieją, ale nie mają w sobie dostatecznej dyscypliny, by przewalczyć niechęć do tego języka.
Na koniec dwa pozytywy wynikające z moich niemal 33 lat “bycia” z językiem niemieckim 🇩🇪:
Im lepiej poznajemy ten język, tym przyjemniejszy się staje. Serio. Nawet moja córka, która nie przepadała za tym językiem, zaczyna się powoli do niego przekonywać. Choć ona nie musi. Ale im dalej w las, tym… no właśnie - zaczyna go bardziej rozumieć, a sam język przestaje być taki straszny, jaki był kiedyś.
Nie musicie uczyć się rodzajników i końcówek przymiotników, jeśli… zaczniecie się uczyć języka niemieckiego w formie pełnych fraz typu “am Montag”, “In meiner Firma”, “Ja, klar, verstanden!”, “Ich bin aus Polen”, “Ja, passt!”
Ten rodzaj myślenia właśnie wdraża Klaudia, Karol, wcześniej znana Wam polska zawodniczka Ewa Pajor ⚽️, a za chwilę Łukasz. I nie dlatego, że im się podoba. Dlatego, że widzą w tym więcej zalet niż przeszkód.
P.S. Powoli powstaje Human Mind z języka niemieckiego 🇩🇪. Abyście mogli się go uczyć w sposób poukładany, ale też naprawdę przyjazny. W tym temacie proszę jeszcze o cierpliwość. A tymczasem możecie skorzystać już teraz z Human Mind English 🇬🇧 (Basic & Plus) oraz Human Mind Español 🇪🇸 (Basic & Podróże). Ostatnio wspominałem o tym w moich social mediach w kontekście nauki języka w towarzystwie Brada Pitta oraz Penelope Cruz. Bardzo romantyczny temat!
Polecenia
Jaki jest Wasz kod działania? Myśleliście o tym, dlaczego robicie to, co robicie?
🟣 #edukacja 🟣 #rozwój osobisty
Oto ciekawy film, który pokazuje automatyzm ludzkiego działania. I nie zastanawiania się, dlaczego tak jest, jak jest. Czy to ma sens? Dlaczego podążamy daną ścieżką i działamy według starego schematu?
A może zbyt mocno trzymamy się społecznych, kulturowych i rodzinnych kodów, idąc przez życie “na automacie”?
Moje ulubione ostatnio hasło: Bądź tak dobry, że nie da się ciebie zignorować
🔴 #kariera 🔴 #biznes
Dokładnie w tym stylu działa Aleksander Małachowski, którego fotografie podziwiam od dawna. Tym razem jego zdjęcie znalazło się w TIME, kultowym magazynie, w którym pojawienie się jest niewątpliwie wielkim sukcesem. Aleksander robi tak niesamowite zdjęcia, że nie da się obok nich przejść obojętnie. Dlatego zachęcam Was do myślenia właśnie w ten sposób. I działania tak, aby nie dało się Was zignorować.
28 książek na temat rozwoju osobistego, które mogą zmienić Wasze życie
🟣 #rozwój osobisty 🟡 #dobreżycie 🟠 #relacje
Trafiłem ostatnio na listę książek, z których od razu zamówiłem dwie (pewnie byłoby ich więcej gdyby nie to, że już mam kolejkę tych “do czytania”). Pomyślałem, że chętnie się z Wami nią podzielę.
Czym jest luksus?
🟢 #zdrowie 🟡 #dobreżycie 🟠 #relacje
94-letni Clint Eastwood: "Nie szukaj luksusu w zegarkach, bransoletkach czy żaglach. Nie szukaj luksusu w sklepach, nie szukaj go w prezentach, nie szukaj go na imprezach, nie szukaj go na eventach. Luksus to śmiech i przyjaciele, luksus to bycie kochanym przez ludzi, luksus to szanowanie, luksus to posiadanie rodziców, którzy żyją, luksus to móc bawić się z wnukami, luksus to to, czego nie można kupić za pieniądze..."
Czy nie uważacie, że za dużo gonimy za pieniądzem? Nawet, jeśli już dawno nie brakuje nam na chleb?
Jak szybko się poddajecie?
🟣 #rozwój osobisty 🔴 #kariera
🕹️ Pamiętacie grę Super Mario Bros? Wpadaliśmy w przepaść, traciliśmy kolejne życie, ale graliśmy dalej. Za każdym razem szybciej przechodząc planszę. Podobnie było w Angry Birds, kiedy strzelając z procy, nie udało się ustrzelić wszystkich ptaków.
Identycznie jest z codziennymi działaniami.
Porażka to nie kara. I też żaden wstyd.
To próba numer 2, 3, 10…
To dowód na rozwój.
W ostatnim odcinku podcastu „Super Mario Effect – jak lepiej radzić sobie z porażkami w biznesie oraz życiu prywatnym” usłyszycie o fajnym badaniu i pomysłach na jego wdrożenie w pracy z zespołem, w kontaktach z dziećmi oraz osobistych zmaganiach z rzeczywistością.
Dobry cytat na koniec
🟡 #dobreżycie
Focus an consistency, not intensity. Progress comes from showing up daily.
Chodzi o to, by konsekwentnie działać. Nie rzucać się na hurra i zaraz przestać, lecz aby robić, robić, robić i nie przestawać. Każdego dnia małymi krokami do przodu.
Trzymacie się. Do przeczytania za tydzień!
Piotr